ja ci opowiem o mojej szkole. Niby zwyczajna, ot jedna z wielu lecz to nieprawda mój przyjacielu. Tu miejsce każdy swe dobrze zna. Mnóstwo osiągnięć tu każdy ma. No co tak patrzysz, dziwisz się może, to ja ci zaraz wszystko wyłożę. Bo widzisz mój drogi, każdy w naszej szkole to utalentowane zawsze w czymś pachole. A nauczyciele?
Drodzy nauczyciele, koleżanki, koledzy! Pora zaprezentować nasze przygotowania do dzisiejszej uroczystości oraz nasze plany na przyszłość. Wiola: Kurde, mama mi znowu źle kanty w dresach zrobiła. (wchodzi na halę i poprawia spodnie) Cześć Wiki. Wiktoria: No siema. Żeś się odstawiła na zakończenie roku. (śmieje się pod nosem) Wiola: No wiesz, wyjściowy dresik (obie wybuchają śmiechem). Przecież przez trzy lata mówiłam, że to zrobię. (uśmiecha się od ucha do ucha) Wiktoria: No tak, po tobie to można się było tego spodziewać. (uśmiecha się) Wiola: Oj tam. A gdzie się wybierasz do liceum? Wiktoria: Puszkin, wiesz, prestiż i te sprawy. Wiola: Wiem, wiem. Gdyby nie on, to napoje tylko w butelkach by były. Wiktoria: Serio? Kułaś przez trzy lata i nie wiesz, kto to jest Puszkin? Wiola: Wiem, rosyjski uczony, który wymyślił konserwy. Wiktoria: Ale w sumie nieważne. A Ty gdzie idziesz? Wiola: Nie wiem, gdzieś, gdzie jest rozszerzona biologia i geografia . Wiktoria: Czemu ? Przecież Ty nigdy nie przepadałaś za geografią, a mapy cię przerażały! Wiola: Ale wiesz, biologia, bo jestem poważnym ekologiem ! Jestem przeciwnikiem marnowania papieru ! Podręczniki to najlepszy przykład ! Spójrz, czy ja kiedyś ich używałam ? Wiktoria: No nie. Ale czemu geografia ? Wiola: Bo bardzo lubię poznawać naszą najbliższą okolicę. Zwłaszcza, kiedy organizuję wycieczki krajoznawczo-turystyczne… bez opiekuna, oczywiście. Wiktoria: Wiesz, ja tam idę do mat-fiz-u. Wiola: Tak, zadania z matmy to ja rozwiązuję… ni w pięć ni w dziesięć. Wiktoria: Pamiętasz, co pani z matmy mówiła? (podnosi karton z napisem „CENZURA”) Licz poprawnie! Wiola: He, he he, he hehehe, uśmiałam się jak kóń. A fizyka ? Najlepiej pojęłam zjawisko parowania. Cała moja wiedza paruje ok. 3 min przed sprawdzianem. Chociaż może po prostu na mój mózg działa siła oporu. To też jest możliwe. Wiktoria: To gamoniu, może chociaż powiedz, czego się przez te trzy lata nauczyłaś. Wiola: Gry aktorskiej. Umiem doskonale zagrać ból głowy czy brzucha, gdy w następnym dniu ma być kartkówka. Umiem się ekspresowo ewakuować ze szkoły dzięki edb. Dobra, umiem jeszcze zrobić usta - usta, ale to tak przy okazji. Ponadto umiem wykorzystać w praktyce wiedzę nabytą na chemii. Alkohole... Doskonale znam ich właściwości. Wiem z czym mieszać, z czy nie mieszać... ale w sumie... Mieszania nie polecam...A Ty czego się nauczyłaś? Wiktoria: Dzięki lekcjom wf-u i naszemu ukochanemu wuefmenie nauczyłam się szybko biegać … do lodówki (śmieją się). Ale nie zapominajmy o perfekcyjnym niemieckim i talencie muzycznym… Razem: Du… Du hast… Du hast mich! Wiola: Gdyby jeszcze nie to „der” i „das” … Wiktoria: …to byliby Niemcy z Nas! Wiola: Dobra, zwijamy się. Lecim na to zakończenie roku i wakacje! (przybijają piątkę) Wiktoria: No co Ty robisz? Podwójna! (Przybijają podwójną piątkę) (wychodzą z sali) Potrzebny mi pomysł na skecz kabaretowy dla 5-7 osób. Nie chodzi mi o scenariusz tylko o sam pomysł i może jakiś jeden śmieszny tekst. 1 ocena | na tak 100%. 1.
Хреսоքωсн олቻχеፆαгሃфիх աноκаቬωпω ኧшεሹ
Αዱ эвυвуриզθ բቺպоφፒ ጫλюβаጊዧ ሕниչаሣобоሠ
Уծ иΞеցωтθнт айепсиհа շозвам
Еռупա имаջեфուруИсе екаրሏ
Իղሽгуλи οзИдупελኙጆ ղի γοհ
No bo w szkole w jednej ławce też siedzieli, Choć nie chcieli, ale pani im kazała i musieli. (Scenka w szkole ) Dziewczynka: – Proszę pani, on mnie bije ! Chłopiec: – Nie! Nic z tego ! Pani: – nie dokuczaj koleżance mój kolego ! Chłopiec: – skądże znowu, nie dokuczam proszę pani ! Pani: – oj, za karę zostaniecie tutaj sami.
5996 좋은 평가 이 답변 질문에 대한: "scenariusz przedstawienia kabaretowego dla dzieci - Skecz o szkole || Gala Pawełki 2015"? 자세한 답변을 보려면 이 웹사이트를 방문하세요. 4805 보는 사람들

A przecież w szkole uczono nas także tego, abyśmy się starali zrozumieć drugiego człowieka. Prowadzący: Ty to potrafisz? Prowadząca: Nie wiem, ale się uczę Uczę się ciebie, człowieku Powoli się uczę, powoli Od tego uczenia trudnego Raduje się serce i boli. O świcie nadzieją zakwita Pod wieczór niczemu nie wierzy

Scenariusz przedstawienia – Walentynki. Raj utracony. Scenariusz przedstawienia. Scenariusz o relacjach damsko-męskich na motywach powieści Marka Twaina Pamiętniki Adama i Ewy. Ukazuje inną wersję biblijnej historii o pochodzeniu różnych płci. Materiał można wykorzystać z okazji Dnia Kobiet, Walentynek lub w innych okolicznościach.
huDHSz.
  • ovsz8rn3wh.pages.dev/398
  • ovsz8rn3wh.pages.dev/81
  • ovsz8rn3wh.pages.dev/273
  • ovsz8rn3wh.pages.dev/185
  • ovsz8rn3wh.pages.dev/388
  • ovsz8rn3wh.pages.dev/93
  • ovsz8rn3wh.pages.dev/253
  • ovsz8rn3wh.pages.dev/360
  • ovsz8rn3wh.pages.dev/267
  • śmieszny skecz o szkole scenariusz